Opowiadanie - symbol. Tak, to chyba w tym opowiadaniu znalazły się wszystkie nadzieje ludzkości związane z kosmosem. To pomnik strachom przeszłości towarzyszących krokom kierującym się za granice Ziemi. To jeszcze "tylko ta sama", czysta, niczym nie zaciemniona romantyka. I nigdzie śladu pomnikowej patyny czy marmuru - tylko żywe gorące porywy. Doskonale zachowany entuzjazm, przetworzony mistrzostwem doświadczonego pisarza. Tylko jeden łyk i już tam jesteś. Na polu startowym!
Leave a comment to the story
|